środa, 25 kwietnia 2012

Mój pierwszy tusz Rimmela

Dziś pod lupę wzięłam tusz do rzęs Rimmel Day 2 Night extreme black. Po wielu przeczytanych opiniach, postanowiłam i ja go wypróbować. 

Moje rzęsy choć dość gęste, są bardzo krótkie. Do dziś nie znalazłam tuszu idealnego, który by mnie w pełni zadowolił. Wydłużenie jest zawsze zbyt marne, tak było i w tym przypadku. Ale chyba niemożliwe będzie znalezienie tuszu, który wydłuży rzęski dwa razy, tak jak ja bym to chciała :) Poza tym "małym" minusem maskara spisuje się bardzo dobrze. Nie kruszy się, także nie grozi nam wygląd misia pandy po kilku godzinach :) Jeśli ktoś nie ma ekstremalnych wymagań dotyczących wydłużenia to z czystym sercem mogę go polecić :)

Prawe oko bez użycia tuszu, lewe już w makijażu


1 komentarz: